Sala Neoplastycznaw w Muzeum Sztuki – przystanek obowiązkowy dla wszystkich odwiedzających Łódź. Od miesiąca znowu dostępna po długotrwałym remoncie. Awangarda w pigułce i kawał historii sztuki XX wieku. Sala projektu Władysława Strzemińskiego to doskonałe tło wystawiennicze dla Międzynarodowej Kolekcji Sztuki Nowoczesnej grupy „a.r.”.
Otwarta w 1948 roku Sala Neoplastyczna działała zaledwie kilka lat, bo w 1950 roku tak awangardowi artyści jak Strzemiński, Katarzyna Kobro, Henryk Stażewski, Pablo Picasso, Theo van Doesburga, Henryk Berlewi czy Georges Vantongerloo musieli popaść w niełaskę ówczesnych władz. Nie mieścili się w obowiązujących ramach socrealizmu, więc ich prace skończyły w magazynach, a do Sali Neoplastycznej wkroczyli malarze pokojowi z kubłami farby, którymi gruntownie zamalowali całą tę niepoprawną i szkodliwą nowoczesność. Dopiero dziesięć lat później Sala Neoplastyczna została zrekonstruowana według projektu Bolesława Utkina, ucznia Strzemińskiego.
Wprawdzie w 2008 roku, zbiory sztuki nowoczesnej i współczesnej zostały przeniesione do nowego budynku ms2, ale sala w pałacu Maurycego Poznańskiego nie dość, że stanowi klasę sama w sobie, to na dodatek stała się obiektem odniesień dla współczesnych artystów jak Julita Wójcik, Monika Sosnowska, Jarosław Fliciński, Grupa Twożywo, Igor Krentz.
A w Sali Neoplastycznej przede wszystkim Kobro, Kobro, i jeszcze raz Kobro. Z Warszawy pociągiem to tylko półtorej godziny jazdy. Grzech nie jechać.
Sala Neoplastyczna. Kompozycja Otwarta.
kurator: Jarosław Suchan