Spektakl z twistem i pazurem

Spektakl z twistem i pazurem

„Siedzę na sobie jak zła macocha”, tak Julia Medyńska komentuje swój sposób pracy, wieczne niezadowolenie z efektu, bo trudno jej uznać obraz za skończony, tak rzadko jest spełniona, wciąż kwestionuje swoje malarstwo, chce więcej, lepiej, mocniej. Obrazy nie dają jej o sobie zapomnieć, nie dają spać. Nie sposób wyjść z pracowni i zostawić malarstwo do jutra, do następnego razu. I ta intensywność w myśleniu o obrazie, dynamiczność malowania, przenika całą sztukę Medyńskiej. Pewnie dlatego też te obrazy tak mocno działają na widza, i działają na siebie nawzajem, bo artystka lubi, kiedy między pracami toczy się dialog. Każdy obraz ma swoją narrację, a odpowiednio zestawione tworzą jeszcze osobną jakość, opowieść, bajkę. Wystawa to najlepsza okazja, żeby ten dialog zobaczyć i odczytać. Wprawdzie wystawa Julii Medyńskiej „Games people play” w Artinfo jeszcze tylko dzisiaj, ale warto przyjrzeć się tym obrazom, dać się uwieść przewrotnej grze pozorów, spektaklowi z twistem, stanąć przed zagadką, którą artystka wkłada w każde płótno. Nic tu nie jest jednoznaczne, odczytanie kolejnych warstw obrazów jest niezwykle interesujące i intrygujące, a humor i makabra mieszają się nieustannie, tak że nigdy nie wiadomo, czy bać się, czy mieć nadzieję na szczęśliwe zakończenie. Nawet kiedy na pierwszy rzut oka widać, że bohaterka obrazu zeszła wprost z obrazu mistrza baroku, to u Medyńskiej to barok z pazurem, a nawet z pazurami.

Julia Medyńska „Games people play”

kuratorki: Aleksandra Herbich, Patrycja Żak-Tomanek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *