Z pewną nutą melancholii żegnamy odchodzący rok. Tym bardziej, że melancholijnie nastroił nas ostatni spacer do Królikarni.
Rzeźba „Melancholia” Maurycego Gomulickiego na trawniku przed pałacem jest jak tajemniczy przedmiot, który spadł z kosmosu.
A tak naprawdę wypadł z grafiki Albrechta Dürera.
foty Maciej Czyński
Grafikę Dürera udostępnia i pozwala pobrać The Metropolitan Museum of Art