Tak, wiem, znowu porcelana. Ale nie mogłam się powstrzymać przed tym wpisem. Tym bardziej, że po słonecznym poranku, cd. dnia wepchnął nas w czarną dziurę. Wzory Pip Studio są ratunkiem przed jesienną depresją (wiem, co mówię, bo właśnie piję zieloną herbatę z kubka zdobnego w tulipanową gorączkę). No i ten sugestywny slogan „Happy products for happy people”. Taki marketing mi pasuje!
Założycielką marki jest Anke van der Endt (zwana Pip), absolwentka Design Academy Eindhoven. To ona stoi za wszystkimi projektami Pip Studio.
Na akcesoria holenderskiej marki warto polować w TK Maxx.
Na zdjęciach kolekcja Royal. To już vintage! A może raczej – zawsze vintage…