Ten wpis wziął się ze zwyczajnej tęsknoty za rozmowami z Edem, za jego obecnością i przenikliwością. O czym byśmy nie gadali, przekaz był jeden: życie jest piękne!
Wojtek zrobił nam całą masę fotek. Wtedy się o to wkurzałam, teraz cieszę się, że są.