Umarłam ze szczęścia, rozpłynęłam się w słodyczy, zapadłam w różowy plusz. Wizyta we wrocławskiej cukierni Nanan (franc. łakocie) wchodzi w krew i ją zagęszcza. Efekt? Trzeba tu wracać, już to wiem. Jakkolwiek głupio to zabrzmi, Nanan to uczta dla zmysłów (piękne, stylowe wnętrze), a tutejsze eklery to niebo w gębie. projekt cukierni Buck Studio
foty PION
NANAN, ul. Kotlarska 32, Wrocław