Modna kreska

Modna kreska

W reklamie dżinsów Seafarer spotykają się trzy kumpele. Wystylizowane na lata 70. – typy od Jane Birkin po Aniołki Charliego. Idą ulicą, gadają, obejmują się. Z ukrycia jakaś kobieta robi im zdjęcia. Rozwścieczone gonią tajemniczą fotografkę i serwują jej cios prosto w twarz. W następnym ujęciu pochylają się nad omdlałą ofiarą i ściągają jej słoneczne okulary. Oh my God – słychać nabożne westchnienie – Garance?

Dore_Love-Style-Life_lamanie_12.indd
O mój Boże, czy komuś jeszcze trzeba przedstawiać tę panią?! W skrócie: Garance Doré jest najsłynniejszą autorką bloga o modzie ( ponad 100 tysięcy wejść dziennie, rubryka we francuskim Vogue`u itp.). Jeśli chodzi o popularność, to do niedawna przebijał ją tylko The Sartorialist Scotta Schumana. Scott był chłopakiem Garance (rozstali się latem 2014), popularność jednego podbijała sławę drugiego. W 2012 roku oboje dostali nagrodę The Council of Fashion Designers of America, coś jak Oskary w modzie.
Nawiasem mówiąc Doré to pseudonim podebrany od XIX wiecznego francuskiego rysownika Gustava Doré. Dziewczyna z małej miejscowości na Korsyce, gdzie trudno było dostać gazetę o modzie, w ciągu kilku lat podbiła rynek, znalazła się na wszystkich możliwych listach najbardziej wpływowych ludzi w świecie mody, a Wallpaper w przewodniku po Paryżu poleca odwiedzić jej ulubione kawiarnie i restauracje. Garance jest wszechstronna – rysuje, fotografuje, robi filmy, pisze. Któryś z modowych dziennikarzy powiedział: “Garance to nasz chleb powszedni” i zdanie weszło do obiegu.

Dore_Love-Style-Life_lamanie_12.indd
Jej sukces wziął się z frustracji i nudy. Pracowała jako ilustratorka (ma fajną, charakterystyczną kreskę), mieszkała w Marsylii – outlecie, z którego każdy chce uciec. W 2006 roku zaczęła prowadzić blog. Na początku zamieszczała tylko rysunki. Zainteresowanie było znikome. Dopiero kiedy zaczęła dodawać zdjęcia i kilka zdań od siebie, blog eksplodował. Blog nawet na początku miał tytuł “Une fille comme moi” (dziewczyna taka, jak ja).
Z outletu przeniosła się do Paryża. W 2007 roku podczas Paris Fashion Week poznała Scotta Schumana, faceta, który prowadził blog i fotografował ludzi na ulicy. Dał jej nowy aparat fotograficzny, przeszkolił w temacie robienia zdjęć, wprowadził na pokazy mody, zmotywował na sukces. No i przy amerykańskim chłopaku polubiła kawę ze Sturbuksa.

Dore_Love-Style-Life_lamanie_12.indd

I tak, w niespełna dziesięć lat, z uroczej freelancerki z paryskiej kawalerki, Garance stała się, nadal uroczą, bizneswoman z własnym studiem w Nowym Jorku, a jej blog nabrał cech kolorowego magazynu online. Właśnie ukazała się jej książka “LovexStylexLife”.
“Ona jest niesamowita, po prostu niesamowita” powiedział mi Scott trzy lata temu. Normalnie się rozanielił. No ale wtedy jeszcze byli razem…

Dore_Love-Style-Life_3D“LovexStylexLife” wydawnictwo Znak

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *