Z okazji jutrzejszych walentynek blogowa walentynka. Za komentarz niech starczy jeden z najsłynniejszych pocałunków w historii fotografii. Wiemy, że Brassaï potrafi być mroczny, a jego paryskie nokturny niezrównane. Ale idzie wiosna, a ten pocałunek to kwintesencja beztroski i zakochania.