Niedzielny zachwyt wystawą Victora Mana. Świetne malarstwo – mocne, kontemplacyjne, wizjonerskie. I tak właśnie zaaranżowana wystawa. Niby nic, a wszystko. Ciemny kolor ścian, 24 prace, światło padające ze świetlików, przefiltrowane przez żółtą tkaninę. Duża tu zasługa artysty, który każdą ekspozycję traktuje jak instalację. Wszystkie te zabiegi pomagają wydobyć wewnętrzne światło obrazów.
Rumuński artysta porusza kwestie tożsamości, historii, kondycji ludzkiej. Sięga do historii sztuki i literatury, które miesza z wątkami autobiograficznymi. Uwagę zwraca hybrydowość, androginiczność jego bohaterów, rozchwianie i niepewność płci, ale chyba jeszcze bardziej sama siła malarstwa, warsztat, właśnie to wspomniane już i, jakże ważne, wewnętrzne światło.
Victor Man jest laureatem nagrody Artysta Roku Deutsche Banku 2014.
Victor Man. Zephir
Zachęta – Narodowa Galeria Sztuki, do 31.08
kuratorzy: Friedhelm Hütte, Katarzyna Kołodziej
FOTY:
Victor Man. Zephir, Zachęta — Narodowa Galeria Sztuki, 2014, widok ekspozycji, fot. Marek Krzyżanek, CC BY-SA
Victor Man, The Chandler, 2013, © dzięki uprzejmości artysty i Galerie Neu, Berlin, fot. Mathias Schormann
Victor Man, Bez tytułu (Shaman II), 2008, © dzięki uprzejmości artysty i Gladstone Gallery, New York and Brussels, fot. David Regen
Wystawa imponująca, to co uderza najbardziej to chyba zestawienie ciemnych kolorów. Doskonała robota rumuńskiego artysty, warto się wybrać do Narodowej Galerii Sztuki.