Porcelana nie do pobicia

Porcelana nie do pobicia

Nie trzeba być znawcą dizajnu, żeby kojarzyć Lubomira Tomaszewskiego. Jego porcelanowe figurki znamy mimo woli – kiedyś stały za szybą w biblioteczce u babci czy cioci, dzisiaj polujemy na nie na aukcjach. Na fali trwającego boomu na dizajn lat 50. i 60. co raz częściej jest okazja oglądać projekty Tomaszewskiego na wystawach i w albumach.

Co ciekawe projektantem został trochę przez przypadek albo raczej z konieczności. Z wykształcenia rzeźbiarz, marzył o monumentalnej skali, ale ponieważ był w opozycji do władzy socjalistycznej, więc nie miał szans na realizację dużych projektów. Los tak się potoczył, że sławę przyniosła mu rzeźba kameralna. W 1956 roku Tomaszewski trafił do Zakładów Ceramiki i Szkła IWP. Razem z Henrykiem Jędrysiakiem, Hanną Orthwein, Mieczysławem Naruszewiczem, przygotowywał nowoczesne wzory ceramiczne. Te wzory Wielkiej Czwórki to dzisiaj absolutne klasyki polskiego dizajnu. „W moim śnie te małe figurki mają monumentalny charakter” – mówi Tomaszewski.

Ceramika okazała się dla niego przepustka do wielkiego świata. W 1963 roku serwis do kawy „Dorota” zdobył złoty medal na I Międzynarodowej Wystawie Form Przemysłowych w Paryżu. Zaraz potem amerykańska dziedziczka miliardowej fortuny, pani Vanderbilt, urządziła sobie wycieczkę po krajach komunistycznych i zajechała także do Warszawy, a tu do IWP. Zachwycona serwisem Tomaszewskiego, zaprosiła go do Stanów. Rok później był już w Nowym Jorku, a dobrodziejka Vandrebilt na dzień dobry zaproponowała mu profesurę na uniwersytecie w Bridgport, w Connecticut. Przez dwadzieścia pięć lat uczył wzornictwa przemysłowego.

Profesor Lubomir Tomaszewski skończył właśnie 90 lat. Urodziny zbiegły się z wernisażem jego retrospektywnej wystawy w Institute of Design w Kielcach. Były odznaczenia, przemówienia i łzy wzruszenia. Poza porcelanowymi figurkami organizatorzy pokazali spory wybór rzeźb oraz obrazów malowanych dymem za pomocą palnika gazowego. A dla miłośników figurek informacja: profesor pracuje właśnie nad porcelanowym bykiem.

Wystawa „Lubomir Tomaszewski – sztuka, natura, człowiek, artysta” potrwa do 30 sierpnia. A potem część ekspozycji, ta z ceramiką, podobno zawita do IWP. Czekamy!

kuratorka: Katarzyna Rij

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *