Obłęd talentu, rozmachu, pomysłów, chęci malowania i chęci życia. Edward Dwurnik zdumiewa i fascynuje. Wystawa w Krakowie rzeczowo pokazuje przekrój twórczości artysty – jego zaangażowanie w tematykę społeczno – polityczną, cały ten otaczający jego i nas obłęd rzczywistości. Prawie 150 obrazów i rysunków z 15 cyklów malarskich i graficznych, od połowy lat 60. do teraz.
Kurator Dominik Kuryłek skrupulatnie i z tezą powybierał prace na tę wystawę – rzetelnie pokazał wiele wątków i różnych etapów malarstwa Dwurnika. On nic nie musi udowadniać, a jednak dobrze zobaczyć tę wystawę, szczególnie jeśli komuś Dwurnik kojarzy się tylko z kolejnym widoczkiem Placu Zamkowego (który z resztą uwielbia malować, nie tylko dlatego, że dobrze się sprzedaje – po prostu lubi).
Dwurnik patrzy uważnie i tę uważność i bycie serio chowa często pod maską kpiarza. „Polska gęba” to jego specjalność. A propos „polskiej gęby” – podobno krakowski akademicki światek artystyczny zbojkotował wernisaż Edwarda Dwurnika. Stali bywalcy jakoś tym razem nie dopisali. Krakowskie korki… Po prostu obłęd!
Wystawa w Krakowie, to wisienka na urodzinowym torcie Dwurnika, który właśnie obchodził siedemdziesiąte urodziny.
Edo, najlepsze życzenia! Sto lat to za mało. Uściski od Art in Brief
Wystawa Edwarda Dwurnika „Obłęd” w MN w Krakowie do 9 czerwca 2013 r.
Kurator: Dominik Kuryłek