Najnowsza miłość, talizman na jesień (i chyba na zawsze) – bransoletka ze stali szlachetnej projektu Agaty Bieleń . Jej biżuteria to kwintesencja prostoty, kobiecość wypływająca z czystej geometrii (” linia łamana, zginana i łączona w przestrzeni
tworzy trójwymiarowe formy. Powstają małe rzeźby, które żyją w bliskości ciała. Ich użyteczność jest priorytetem”). Absolwentka Akademii Sztuk Pięknych na Wydziale Architektury Wnętrz i Wzornictwa w Poznaniu, dwa lata temu trafiła na listę najbardziej obiecujących 20-latków magazynu ELLE. A chwilę wcześniej świat zobaczył bransoletki i pierścionki Agaty na stronie The Sartorialist. Wiadomo, spotkanie ze Scottem Schumanem to świetna reklama. Ale biżuteria Agaty Bieleń broni się bez Scotta.
The Sartorialist